Chore dziecko w domu

Dziecko zachorowało, trzeba zostać w domu. Jak zorganizować mu czas?. A może w ogóle nic mu nie proponować. Tak, naprawdę, jak wspomniałam to już w poprzednich postach, istotny jest wiek naszego dziecka. 


Czas z dzieckiem 

Dziecko chodzące do szkoły podstawowej potrafi już samodzielnie organizować sobie czas wolny, tym bardziej że ma już lekcje i konkretny materiał do przerobienia, aczkolwiek zawsze możemy mu coś zaproponować. Decyzje podejmuje dziecko, czy będzie chciało spędzić z nami swój czas. Sytuacja wygląda inaczej, kiedy mamy przedszkolaka. Tutaj piosenki i bajki czasem nie wystarczą. Sami rodzice, słuchając któryś raz z kolei tej samej piosenki, czy bajki chcą coś zmienić. Moja córka choruje często, niedawno zaczęła uczęszczać do żłobka, więc musi się uodpornić na panujące tam bakterie. Ponadto przychodząc po dziecko do placówki, szafki dzieci znajdują się przy drzwiach wejściowych, tak więc przeciągi są nieuniknione. Zatem dwa razy na miesiąc chorujemy. Super, kiedy w domu jest dwoje rodziców. Jest to zazwyczaj weekend, który szybko mija. W niedzielę często przy kolacji zastanawiam się, co będę robić z córką następnego dnia. Ostatnio czytam plany pracy jej grupy i staram się organizować podobne zajęcia. Kupuję jej farby, papier kolorowy i przynajmniej raz dziennie robimy pracę plastyczną. Słuchamy piosenek albo budujemy z klocków. Klocki są wspaniałym narzędziem do nauki kolorów i liczenia, szukania podobieństwa, różnic. Ponadto spinacze do prania, gumki recepturki także można wykorzystać w zabawie z dzieckiem.  Oprócz tego owoce, które można liczyć. Przygotowując masę na omlet, naleśnik możemy poprosić dziecko o dodawanie łyżek mąki, cukru to też jest liczenie. Dodatkowo gimnastyka dla paluszków. Samo przygotowywanie posiłków to próbowanie przez dziecko różnych smaków. Pozwalając dziecku być przy nas, dajemy mu wielką frajdę odkrywania czegoś nowego. Dziecko uczy się poprzez zabawę, dlatego uczmy się razem. Zabawa jest naturalnym sposobem spędzania czasu przez dziecko, tak więc nie ma nic piękniejszego niż uśmiech dziecka, czy skupiona mina podczas samodzielnej próby łączenia klocków, wycinania z papieru nożyczkami. Najważniejsze, aby być przy dziecku i co jakiś czas zachęcać do czegoś, zapytać, czy nam nie pomoże, w jakiejś czynności domowej. Mówmy do dzieci, rozmawiajmy. Nawet z dzieckiem, które nie ma dwóch lat, można zrobić przeróżne rzeczy na przykład biszkopt. Jeszcze nigdy nie wyszedł mi taki dobry biszkopt jak ten, który zrobiłam z córką.



Rodzic a Dziecko

Każdy z nas jest człowiekiem, potrzebuję odpoczynku. Chwili dla siebie. Pamiętajmy jednak, że dziecko najbardziej na świecie potrzebuje rodzica, jego miłości i czasu. Kwadrans z dzieckiem na zabawę z klockami, przygotowywanie jedzenia są istotne dla tego małego człowieka. Właśnie podczas choroby dziecka, kiedy mamy go cały czas, przy sobie możemy budować z nim głębszą relację albo ją odbudowywać. Zatem wykorzystajmy czas choroby dziecka najlepiej, jak możemy.

Komentarze

Popularne posty