Prawie dwulatek
Każdy z nas rósł, zmieniał się. Pokonywał kolejne kamienie milowe w rozwoju. Uczył się raczkować, później chodzić i biegać, w końcu jeździć na rowerze. Ciągle uczymy się nowych rzeczy, ale w różnym tempie.
Dziecko powyżej roku przeważnie umie chodzić i chwytać rzeczy. Doskonali nabyte już umiejętności. Każdy dźwięk, obraz to kolejne nowe doświadczenia. Zatem działajmy tak, aby maluch wiedział, że jesteśmy, ale go nie ograniczajmy. Pozwólmy mu eksplorować najbliższe otoczenie, znaleźć coś ciekawego. Pozwolić na sprawdzenie, co to, z czego jest zbudowane, czy pachnie, czy kuje. Oczywiście musimy zareagować, kiedy bierze niebezpieczne detergenty. Wszystko w granicach rozsądku. Pamiętajmy jednak o ważnej zasadzie. Cisza w domu to sygnał, że coś jest nie w porządku. Wobec tego zróbmy trochę hałasu.
Propozycja zabaw ruchowych dla dziecka powyżej 1 roku życia.
Według mnie najlepszą zabawą są tzw. gonitwy. Nieważne gdzie i przed kim. Jest goniący i uciekający, to się liczy. Wyścigi mogą być czynnikiem motywującym do podjęcia wyzwania. Nasze dziecko skacze, huśta się i nie chcę skończyć. Proponujemy wtedy wyścig, kto pierwszy do kuchni, ten wybiera owoc lub serek. Myślę, że większość dzieci przystanie na to.
Jeśli mamy własną huśtawkę lub hamak bądź obie te rzeczy to cudownie. Niestety mieszkając w bloku nie wszyscy, mogą pozwolić sobie na zamontowanie hamaku, wtedy sprawdzi się koc albo nasze własne kolana. Przeróżne wierszyki, piosenki z wykorzystaniem ruchu. Bawiąc się w ten sposób z dzieckiem, operujemy słowem, do tego śpiewamy mu i jeszcze nim ruszamy. Dla nas to zwykle bujanie, dla niego coś niesamowitego. Maluchy uwielbiają takie zabawy szczególnie z tatusiami, którzy wymyślają przeróżne akrobacje.
Zabawy z piłką, rzucanie nią lub kopanie. Ponadto zabawy, które pozwalają na rozwój motoryki małej u dzieci. Najprostszą zabawą jest przesypywanie mąki, ryżu, czy ziarenek. Oczywiście musimy wtedy bardzo uważać. Maluchy lubią sprawdzać, kto jest większy. Fasolka, czy ja?. Przekładanie różnych przedmiotów. Kubeczki po jogurtach, serkach są dobrą zabawą. Szukanie przedmiotów pod kubeczkami.
Przechodzenie pod liną, czy nad kocem, chustką także jest formą zabawy ruchowej. Ponadto możemy skorzystać ze stołu, krzeseł. Aczkolwiek wymaga to odpowiedniego zabezpieczenia, szczególnie krzesła. Dobrym rozwiązaniem jest zbudowanie toru przeszkód z poduszek. Oczywiście pamiętajmy, że najpierw przechodzimy, bo musimy przecież pokazać dziecku, dopiero potem dziecko pod naszą opieką.
Bawiąc się z dzieckiem, wykorzystujmy wszystko, co mamy pod ręką. Chusty, koce, poduszki i wiele innych ciekawych pomocy. Nie myślmy przy tym, jak dorośli, tylko jak dzieci. Oczywiście zapewnienie bezpieczeństwa jest podstawą, jednak poszalejmy trochę z naszym maluchem.
Wybierając zabawę, musimy kierować się wiekiem dziecka, a także jego umiejętnościami. Dzieci, mimo że mają tyle samo lat, mogą rozwijać się w różnym tempie. To jest bardzo ważne.
Propozycja zabaw plastycznych dla dziecka powyżej 1 roku życia.
Farby i jeszcze raz farby. Uważam, że są one świetne dla takiego dziecka. Dlaczego?. Przeważnie dzieci w tym wieku nie potrafią jeszcze przyklejać drobnych elementów, ciąć, trzymać kredki, czy flamastra w prawidłowy sposób. Ponadto nie potrafią skupić uwagi dłużej niż 5 minut. W jaki sposób możemy wykorzystać je podczas zabawy z dzieckiem?. Smarujemy rączkę albo nóżkę farbą, a następnie odbijamy je na kartce papieru. Jeśli chcemy trochę wariacji, posmarujmy stópkę farbą, a następnie rozsypmy na folii (to bardzo ważne, aby przygotować podłoże do pracy) ziarenka ryżu, kaszy. W ten sposób zrobimy ścieżkę. Jeśli nie chcemy, aby maluch chodził po ziarenkach, możemy mu pokazać, że w miseczce jest ryż albo otręby do posypania jego odbitej stópki na kartce papieru. Tak samo można postąpić z rączką. Oczywiście takie zabawy bliżej 18 miesiąca życia. Jednak jeśli nasz roczny maluch już dobrze chodzi, a nawet biega to, jak najbardziej tak.
Przyklejanie gotowych elementów, które są duże. Podkreślam tutaj, że dziecko, które ma niespełna dwa lata rzadko, kiedy przyklei małe oczka. Robimy to na zasadzie, razem smarujemy, potem przyklejamy. Bardziej brudzącą formą, a jednocześnie frajdą dla takiego dziecka jest przyklejanie różnych faktur papieru, materiałów. Możemy zaproponować dziecku także produkty spożywcze, które uznamy za bezpieczne.
Photo by Magdalena Lewandowska |

Komentarze
Prześlij komentarz