Wychowanie, ale jakie?
Myśląc o dziecku, czy rozmawiamy o tym, jak chcemy je wychować, jakie wartości, chcemy mu przekazać. Czy w ogóle rozmawiamy o tym z partnerem? Zazwyczaj rozmawiamy o płci, czy chcemy chłopczyka, czy dziewczynkę. Nie zastanawiamy się, jak będziemy wychowywać i jakie mamy doświadczenia. Owe doświadczenia, które wynosimy z domów rodzinnych, stają się naszym wzorem do wychowywania własnych dzieci. Nie uciekniemy od naszych doświadczeń, które ukształtowały takie, a nie inne mechanizmy działania. Dziecko uczy się poprzez modelowanie zachowań. Ważne, aby być tego świadomym. Na szczęście zawsze jest możliwość pracy nad sobą, zawsze można zmienić ,,okablowanie".
Każdy chcę mieć szczęśliwe i zdrowe dziecko. Jest tu naturalna potrzeba rodzica. Jednak, jak to osiągnąć? Rodzicielstwo to ciągła praca. Rodzic nie może pójść na zwolnienie. Stąd też powinniśmy ustalić z partnerem nasze założenia wychowawcze. Następnie ustalić zasady, które będziemy przestrzegać wspólnie z dziećmi. Nie zapomnijmy, że wychowanie to nie tylko kwestia, czy dziecko może odejść od stołu podczas posiłku, czy nie. Są to także obowiązki domowe. W jaki sposób pokażemy dziecku, że sprzątanie zabawek wieczorem jest ważne. Oczywiście sprzątanie zabawek jest istotne, ale pod tym kryje się wiele innych rzeczy. To także należy przegadać. Dziecko wychowujemy wspólnie z partnerem. Czerpie wzory od dwóch rodziców, dlatego ważne, aby miało jeden, niezaburzony świat. Może się okazać, że odkładanie rzeczy do szafy po przyjściu z dworu, czy zakładanie butów może stać się zapalnikiem do kłótni. Dziecko widzi i słucha. Myślimy, że mówimy coś tylko do partnera. Mylimy się, dziecko też słyszy i widzi naszą mowę ciała.
Tyle ilu jest rodziców, tyle jest podejść do wychowania. Mając różne doświadczenia, mamy odmienne mechanizmy działania. Wyróżniamy trzy style wychowania: autokratyczny, demokratyczny i liberalny. Zanim je opiszę, pokrótce wyjaśnię, co to znaczy — styl wychowania. Przyjmujemy, że, są to sposoby i metody oddziaływania na poszczególnych członków rodzinny. To, w jaki sposób radzimy sobie z emocjami dziecka, w jaki sposób okazujemy dziecku miłość, w jaki sposób rozmawiamy, wynika z naszych przekonań i doświadczeń.
Pierwszy, autokratyczny styl wyróżnia się tym, że rodzice nie dopuszczają dziecka do współudziału w życiu rodzinnym. Od dziecka się wymaga i oczekuje. Rodzic wymaga posłuszeństwa we wszystkich sferach życia rodzinnego. W ten sposób ograniczamy autonomię dziecka i hamujemy rozwój samodzielnego myślenia i podejmowania decyzji. Rodzice stawiają wymagania i ograniczenia. Nie rozmawiają z dzieckiem, nie rozwiązują wspólnie problemów, ponieważ nie ma tu przestrzeni na emocje dziecka, jego uczucia. Dziecko nie zostaje dopuszczone do decydowania, ma podporządkować się narzuconemu mu z woli. Przeciwieństwem tego sposobu wychowania jest styl demokratyczny. Otóż rodzic nie zamyka dziecka w ,,pudełku", dziecko ma możliwość wyrażania siebie, swojego zdania. Jest wolnym człowiekiem, który ma wolę decydowania. Oznacza to, że dziecko uczestniczy w życiu rodziny, jego zdanie jest brane pod uwagę. Dokonuję wyborów, które mają wpływ na jego egzystencję. Dziecku daję się możliwość wyboru, ale nie we wszystkich sferach. Jest to bardzo istotne, ponieważ w ten sposób pokazujemy dziecku, że jest wartościową osobą. Jednocześnie dbamy o to, żeby przestrzegało ustalonych zasad. Ma to ogromne znaczenie w kontekście harmonijnego rozwoju od niemowlęctwa po dorosłość. Oprócz opisanych powyżej stylów wyróżniamy jeszcze liberalny. Rodzice, stosując taki styl wychowania, uważają, że dziecko nie powinno mieć żadnych granic do rozwoju. Nie hamują jego naturalnej ciekawości. Wobec czego nie ma ustalonych zasad. Oznacza to brak konsekwencji w wychowaniu [A. Kolek; ,,Trening umiejętności wychowawczych"; materiały szkoleniowe; opracowane na potrzeby projektu; s. 2]
Wyżej wymienione style nie są wytycznymi dla rodziców, są dla nich podpowiedzią. Drogowskazem, w jakim kierunku możemy podążać. Za najbardziej właściwy dla prawidłowego rozwoju dziecka, jest styl demokratyczny. Dlaczego? Według amerykańskiego psychologa E. H. Erickson dziecko od niemowlęctwa ku późnej starości rozwija się poprzez przechodzenie z jednego kryzysu do kolejnego. W ten sposób zdobywa nowe umiejętności, które są kluczowe w wieku dorosłym. Nie pokonanie jednego z ośmiu kryzysów może mieć negatywne następstwa w dojrzałej dorosłości. Stąd też styl demokratyczny wydaje się najkorzystniejszy dla rodzica i dziecka.
Rodzicami stajemy się od momentu, kiedy dowiadujemy się o dziecku. Wiedząc, o tym podejmujemy pierwsze decyzje. Dziecko rodzi się i od pierwszego płaczu dziecka decydujemy o naszym stosunku do niego. Im starsze, tym więcej potrzebuje zasad. Dziecko czuję się bezpiecznie, kiedy ma wyznaczone granice. Z doświadczenia wiem, że dzieci cały czas je sprawdzają. To my, jako rodzice decydujemy, ale dajmy przestrzeń dziecku do przemyśleń, do prostych wyborów. Wszelkie działania podejmowane wobec dziecka mogą się przyczynić do jego sukcesów w życiu dorosłym albo upadku. Słowa mają większą moc niż czyny. Każde słowo do dziecka warto dwa, a nawet dziesięć razy przemyśleć, bo zostaje w nim na zawsze.
| Magdalena Lewandowska |

Komentarze
Prześlij komentarz